Spotkania

Zapraszamy na spotkania biblijne. Sprawdź, gdzie i kiedy możesz dołączyć.

25 lutego 2024

Modlitwa Otwartego Nieba *📖📖
WEZWANIE DO WYTRWAŁOŚCI

Fundacja R.E.M.A. we Wrocławiu i okolicach

Adres


ul. Plac ks. Stanisław Staszica 40a

52-222 Wrocław. 

Wejście obok Dworca Nadodrze

Kontakt

+48 512 014 404

+48 452 581 096 

+48 607 637 023

fundacjarema@gmail.com

remapoland@gmail.com

Nr konta fundacji

Redeem Evangelism and Mission Agency

Bank Santander

PL56 1090 2398 0000 0001 5139 0742

KRS 0000981517

Obserwuj nas

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

09 października 2024
*RCCG OPEN HEAVENS – CODZIENNA LEKTURA MODLITEWNA* DATA: *ŚRODA, 9 PAŹDZIERNIKA 2024* TEMAT: *ZNACZENIE ŻYCIA* *ZAPAMIĘTAJ:* _„A Jezus rzekł do nich: Jam jest chleb żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy
27 sierpnia 2024
RCCG OPEN HEAVENS DAILY DEVOTIONAL  DATA: WTOREK, 27 SIERPNIA 2024 TEMAT: PRACA DLA BOGA ZAPAMIĘTAJ: „Wtedy powiedzieli mu: Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?” - (Jana 6:28) PRZECZYTAJ: HEBRAJCZYKÓW
24 czerwca 2024
Co się z tobą dzieje, gdy jesteś w niemoralnym związku … Może być bardzo czarująca, a słowa z jej ust tak słodkie i kuszące. Ale w końcu przyniesie tylko gorycz
31 maja 2024
OTWARTE NIEBIOSA MODLITEWNIK TEMAT: MĄDROŚĆ JEST ZASADNICZA DATA: PIĄTEK, 31 MAJA 2024 ZAPAMIĘTAJ: I do człowieka powiedział: "Oto bojaźń Pana, oto mądrość; i unikanie złego, to rozum." Księga Hioba 28:28

Modlitwa Otwartego Nieba: *📖📖

DZIENNA Modlitwa

TEMAT: WEZWANIE DO WYTRWAŁOŚCI.

 

PAMIĘTAJ: "On się nie wahał przy obietnicy Bożej przez niedowiarstwo, lecz był mocny w wierze, oddając chwałę Bogu." Rzymian 4:20

 

CZYTANIE: GENESIS 37:6-28, 41:39-44 (UBG)

6 Bo powiedział im: Posłuchajcie, proszę, snu, który mi się przyśnił.
7 Wiązaliśmy snopy na polu, a oto mój snop podniósł się i stanął, a wasze snopy otoczyły go i pokłoniły się mojemu snopowi.
8 I odpowiedzieli mu jego bracia: Czyżbyś miał królować nad nami? Czyż miałbyś nami rządzić? I jeszcze bardziej go znienawidzili z powodu snów i słów jego.
9 Śnił mu się jeszcze drugi sen i opowiedział go swoim braciom: Znowu śnił mi się sen, a oto słońce, księżyc i jedenaście gwiazd pokłoniły mi się.
10 Gdy opowiedział to swemu ojcu i swoim braciom, jego ojciec zgromił go i powiedział mu: Cóż to za sen, który ci się śnił? Czy ja i twoja matka przyjdziemy z twoimi braćmi, aby ci się kłaniać aż do ziemi?
11 I jego bracia zazdrościli mu, ale jego ojciec rozważał tę sprawę.
12 Potem jego bracia odeszli, aby paść trzody swego ojca w Sychem.
13 I Izrael powiedział do Józefa: Czy twoi bracia nie pasą trzody w Sychem? Chodź, a poślę cię do nich. A on odpowiedział: Oto jestem.
14 Wtedy powiedział mu: Idź teraz i dowiedz się, jak się mają twoi bracia i co się dzieje z trzodami, i daj mi znać. Wysłał go więc z doliny Hebronu, a on przyszedł do Sychem.
15 I spotkał go pewien człowiek, gdy błąkał się po polu. I człowiek ten zapytał go: Czego szukasz?
16 A on odpowiedział: Szukam moich braci. Powiedz mi, proszę, gdzie oni pasą trzody.
17 Człowiek ten odpowiedział: Odeszli stąd, bo słyszałem, jak mówili: Pójdźmy do Dotan. I Józef poszedł za swoimi braćmi i znalazł ich w Dotan.
18 Gdy ujrzeli go z daleka, zanim do nich przyszedł, naradzali się, aby go zabić.
19 I mówili jeden do drugiego: Oto idzie mistrz od snów.
20 Teraz więc chodźcie, zabijmy go i wrzućmy do jakiejś studni, i powiemy: Pożarł go zły zwierz. I zobaczymy, co będzie z jego snów.
21 Ruben, gdy to usłyszał, chciał go wybawić z ich rąk i powiedział: Nie zabijajmy go.
22 Ruben powiedział też do nich: Nie wylewajcie krwi, ale wrzućcie go do tej studni, która jest na pustyni, i nie podnoście na niego ręki. A mówił to, aby go wybawić z ich rąk i przywrócić go swemu ojcu.
23  Gdy Józef przyszedł do swoich braci, obdarli go z jego szaty, z szaty wielobarwnej, którą miał na sobie.
24 Następnie chwycili go i wrzucili do studni, która była pusta, bez wody.
25 Potem usiedli, aby jeść chleb, a gdy podnieśli swoje oczy, zobaczyli grupę Izmaelitów idących z Gileadu. Ich wielbłądy niosły wonne korzenie, kadzidło i mirrę, a szły, aby to zanieść do Egiptu.
26 Wtedy Juda powiedział do swoich braci: Jaki pożytek będzie z tego, że zabijemy naszego brata i zataimy jego krew?
27 Chodźcie, sprzedajmy go Izmaelitom, a nie podnośmy na niego naszej ręki, bo to jest nasz brat i nasze ciało. I bracia go usłuchali.
28 A gdy przechodzili Midianici, kupcy, wyciągnęli Józefa ze studni i sprzedali go Izmaelitom za dwadzieścia srebrników, a oni zaprowadzili Józefa do Egiptu.

 

GENESIS 41:39-44 (UBG)
39 Potem faraon powiedział do Józefa: Skoro Bóg oznajmił ci to wszystko, nie ma żadnego tak rozumnego i mądrego jak ty.
40 Ty będziesz nad moim domem, a cały mój lud będzie postępować według rozkazu twoich ust. Tylko tronem będę większy od ciebie.
41 Faraon powiedział jeszcze do Józefa: Oto ustanowiłem cię nad całą ziemią Egiptu.
42 Zdjął więc faraon pierścień z ręki i włożył go na rękę Józefa, oblekł go też w szatę bisiorową, a na szyję włożył mu złoty łańcuch.
43 I kazał go wozić na swoim drugim rydwanie, i wołano przed nim: Na kolana! I ustanowił go rządcą całej ziemi Egiptu.
44 Potem faraon powiedział do Józefa: Ja jestem faraonem, a bez twego pozwolenia nikt na całej ziemi Egiptu nie podniesie ani ręki, ani nogi.


WIADOMOŚĆ: Gdy badałem tych, którzy poszli przede mną w służbie Bożej, odkryłem, że wielu z nich otrzymało obietnice od Boga dotyczące powołania, do którego zostali wezwani. Jednak przez długi czas ich sytuacja nie wyglądała tak, jak obietnice, jakie otrzymali, ale nadal pracowali i po pewnym czasie ujrzeli spełnienie Bożej obietnicy. Gdy Bóg wezwie cię do zadania, pokaże ci ekscytujące rezultaty końcowe.

Jednak gdy zaczniesz działać w tym powołaniu, zaczniesz doświadczać trudnych sytuacji, przez które będziesz musiał przejść, aby osiągnąć obiecane rezultaty. Józef miał sny o tym, jak jego bracia i rodzice kłaniają mu się. To było ekscytujące, ale aby te sny się spełniły, musiał zostać sprzedany w niewolę, skłamano o nim i wrzucono go do więzienia. Niemniej jednak pozostał niezłomny, wierząc, że pewnego dnia to, co Bóg mu pokazał, się spełni - i tak się stało.

 

Umiłowani, jeśli Bóg wezwał cię do zadania i złożył ci obietnice, a jednak sprawy nie wyglądają tak, jak to Bóg powiedział, jesteś w dobrym towarzystwie. Każdy, kto kiedykolwiek otrzymał wezwanie od Boga, również przechodził przez to, ale tylko ci, którzy byli wystarczająco wytrwali, aby pozostać na kursie, odnieśli sukces. Kiedy Bóg wezwał mnie do pełnoczasowej służby, jedną z obietnic, jakie mi złożył, było to, że poprowadzę potężne wojsko ostatecznych czasów dla Niego.

 

Wtedy kościół był bardzo mały. Myślałem, że szybko go rozwinie, aby zbudować to wojsko, ale zwiększaliśmy się o dwóch członków w jednym tygodniu, a w następnym o czterech zmniejszaliśmy. Prowadziłem seminaria, pościłem, modliłem się i robiłem wszystko, co umiałem, ale kościół nie rósł. Opuściłem dobrze płatną pracę, aby odpowiedzieć na wezwanie Boga, więc stałem się obiektem śmiechu moich przyjaciół na uniwersytecie, bo myśleli, że byłem szalony, że podjąłem taką decyzję.

 

Nic nie wydawało się działać, ale trzymałem się tego. Nie kompromitowałem swojej wiary i nie przestałem ufać Bogu. Dziś Kościół Boży w Odkupieniu jest obecny w ponad 190 narodach świata, i naprawdę możemy powiedzieć, że to potężne wojsko ostatecznych czasów.

Podobnie jak Józef, nie kompromituj się w czasach prób; trzymaj się i zobaczysz, jak obietnice Boga się spełnią.

 

PUNKT MODLITWY: Ojcze, pomóż mi mocno trzymać się Twoich obietnic. Pomóż mi trwać w Tobie aż do samego końca, w imię Jezusa.

 

HYMN 30 - GDY CHODZIMY Z PANEM.

 

1 Gdy chodzimy z Panem W świetle Jego Słowa, Jego chwała rozlewa się na naszej drodze.

Gdy spełniamy Jego dobrą wolę, On pozostaje z nami i z wszystkimi, którzy ufają i są posłuszni.

Ufaj i bądź posłuszny, bo nie ma innej drogi, aby być szczęśliwym w Jezusie, tylko ufać i być posłusznym.

2 Nie może się pojawić cień, niebo jest bezchmurne, lecz Jego uśmiech szybko go rozprasza.

Nie ma wątpliwości ani strachu, nie ma westchnienia czy łzy, mogą istnieć, podczas gdy ufamy i jesteśmy posłuszni.

3 Nie ma ciężaru, który byśmy nieśli, nie ma smutku, który byśmy dzielili, ale nasz trud On obficie wynagradza.

Nie ma smutku czy utraty, nie ma zmarszczki czy krzyża, ale są błogosławieni ci, którzy ufają i są posłuszni.

4 Ale nigdy nie możemy udowodnić rozkoszy Jego miłości, dopóki wszystko nie położymy na ołtarzu.

Bo łaskę, którą pokazuje i radość, którą obdarza, są dla tych, którzy ufają i są posłuszni.

5 Wtedy w słodkiej wspólnocie usiądziemy u Jego stóp, albo pójdziemy Jego drogą.

Co mówi, to zrobimy; Gdzie pośle, tam pójdziemy. Nie bój się, tylko ufaj i bądź posłuszny.
 

Z Bogiem.